
Władysław Kosiniak-Kamysz gościł dziś w Słupcy. Na finiszu kampanii mówił o priorytetach swojej prezydentury.
– Wierzę w Polskę, wierzę w obywateli – podkreślał.
Szef ludowców przyjechał do Słupcy na zaproszenie burmistrza Michała Pyrzyka. Kampanię wyborczą zakończy jutro w świętokrzyskiem. Bo, jak zaznaczył, wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Waszyngtonie. (tos)